Majorka

Majorka to największa z wysp bajecznych Balearów. Największa czyli wszystkiego jest najwięcej: długich, piaszczystych plaż, gajów pomarańczowych, starożytnych zabytków, gór i jaskiń, nowoczesnych kurortów i nocnych klubów. Ja poznałam Majorkę tylko z tego ostatniego punktu, czyli nocnego życia.P1110734 Czytaj dalej Majorka

Toskania

Ostatnio przeczytałam w jakimś czasopiśmie, że we Włoszech dni nie liczy się w godzinach tylko w przeżyciach i całkowicie mogę się z tym zgodzić.IMG_1594 Kto z Was chociaż raz był we Włoszech wypił świeżą kawę gdzieś w restauracji przy tętniącej „włoskim” życiem ulicy, ten czuje to co ja czuje pisząc ten tekst: Otaczający zgiełk miasta, miasta w którym nikt się nie spieszy a gdy spotka przyjaciela to rozmawia z nim nawet godzinę. Rozmowa ich przypomina taniec, gesty rękoma, cmokanie, cięgła zmiana tonu i piękny włoski język. Nic więcej nie trzeba, no może małe tiramisu. Czytaj dalej Toskania

Wenecja

Wiele razy przejeżdżałam obok Wenecji ale dopiero teraz udało mi się ją pobieżnie zwiedzić. Większość moich znajomych nie cierpi Wenecji, mnie natomiast zauroczyła. Z pewnością muszę tam wrócić na minimum trzy dni, aby poczuć atmosferę tego miasta, który ociupinę przypomina mi Nowy Orlean. Gdybym miała określić to miejsce lakonicznie powiedziałabym, że jest jak „Piękna i Bestia”.

Czytaj dalej Wenecja