Bułgaria

Bułgaria wprawiła mnie w zakłopotanie…DSC03131

Bo jak tu powiedzieć, że jest niefajna? Zaraz posądzicie mnie o to, że ludzi mojego pokroju nie cieszą już takie miejsca jak zwykła Bułgaria.
Ależ nie!
Każdy zakątek świata odwiedzam z taką samą ciekawością.
Bułgaria też jest interesującym krajem, z oryginalną kulturą, warna (31)pięknymi plażami i niskimi cenami.

Przypomina tym wszystkim trochę wczasy nad polskim morzem, ale pogoda jest gwarantowana w sezonie letnim. Gdybym miała wybrać lipcowy, deszczowy Bałtyk a słoneczną, tanią Bułgarię, wybrałabym zdecydowanie Polskę. Natomiast gdybym miała dzieci i celem moich „wakacji” byłoby tylko leżenie na plaży, to wybrałabym Bułgarię. Jest jeszcze jedna opcja, która mogłaby mnie skłonić do pobytu nad Morzem Czarnym, mianowicie grupa „imprezowych automatów”. Tutaj muszę przyznać, że miałam okazję miło spędzać wieczory w bułgarskich klubach i pubach, które okazały się być na dość wysokim standardzie. Jeśli już mowa o standardzie to ciężko mi się do tego odnieść, gdyż część regionów trąci komuną i nigdy nawet z rodziną, bym się tam nie wybrała. No ewentualnie gdybym marzyła o podróży w czasie do wczesnych lat PRL-u to Albena lub Primorsko swietnie się do tego nadają 😂nessebar (17) I znów tylko narzekam… a tu nie o to chodzi.

Z czystym sumieniem mogłabym polecić Słoneczny Brzeg

ze zwiedzaniem Nessebrau,

ewentualnie Złote Piaski

o ile jesteście w stanie przymknąć oko na niektóre mankamenty.

Moja podróż po Bułgarii była bardzo wyczerpująca. Odwiedziłam większość turystycznych miejscowości zwiedzając ponad 30 hoteli, nie zapominając oczywiście o przerwach w pracy, które wykorzystywałam na eksplorowanie klubów nocnych. Wróciłam zmęczona jak po miesięcznej wyprawie na koniec świata, więc nic dziwnego, że opowiadając o Bułgarii czuję zakłopotanie 😉zdj iphone 321

Comments

comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*