Stało się. Odważyłam udać się do lasu z tymi małymi potworami. Straszono mnie, że muszę uważać, jak wejdzie na mnie jedna z nich to mam zachować spokój a poza tym kradną, atakują i czasami gryzą te małe 
potwory jak nie dasz im smakołyków. Uzbroiłam się w banany🍌🍌🍌, zostawiłam w hotelu cenniejsze rzeczy 💄👠👜💍i wyruszyłem na spotkanie z szatanami👹. Przeprawa przez las nie była trudna ale łatwa też nie. Te słodkie małpki jak każdy o nich myśli to w rzeczywistości wstrętne i perfidne potwory, które widzą w ludziach tylko kieszenie pełne smakołyków 😅🐵🙈🙉🙊 
Generalnie fajna przygoda, trzeba tylko uważać na małpy, które nie są agresywne (o ile nie uda im się wskoczyć na Ciebie), do tego dziki tropikalny las z rwącą rzeczką, wodospadem i niezliczoną ilością posągów.
W każdym z takich miejsc nie może zabraknąć oczywiście świątyni, jest i tutaj i robi niezłe wrażenie.