Memphis

Memphis=matka rock and rolla
Wiecie, że o Memphis jest chyba najwięcej piosenek. Śpiewali o tym mieście między innymi The Rolling Stones, Bob Dylan, U2, ZZ Top, Cohn.
Co jest tego powodem? Z chęcią opowiem Wam o tym.memphis, usa, city, rock and roll, travel, travellook, podróż dookoła świata (1)

W czasie mojej podróży „w poszukiwaniu korzeni rock and rolla” Memphis grało główne skrzypce a może nawet gitarę Gibsona 😉memphis, usa, city, rock and roll, travel, travellook, podróż dookoła świata (13) To tu właśnie wszystko się zaczęło. Mechanizacja plantacji bawełny pozbawiała pracy czarnoskórych potomków niewolników, którzy w czasie wolnym od pracy, głównie wieczorami, grali blues na ręcznie robionych instrumentach. Ci uzdolnieni artyści zaczęli grywać na Beale Street w Memphis. W latach 50-60 zaczęły powstawać studia nagrań np. Sun Studio, gdzie swoje pierwsze płyty nagrywał Elvis Presley, B.B. King, Lee Lewis czy Jonny Cash.

Będąc przy Elvisie muszę wspomnieć o historycznym miejscu, mianowicie o Graceland. Niczym pielgrzymi z całego świata i my udaliśmy się na zwiedzanie miejsca w którym kiedyś żył Król oraz miejsca w którym spoczywa po dziś dzień.

Sam Graceland to kawał dobrej historii muzyki ale nam potrzeba było więcej informacji. W poszukiwaniu korzeni rock and rolla wybraliśmy się do kolejnego muzeum: Rock n’Soul Museum, których jest mnóstwo w Memphis.

Pamiętajmy jednak, że wszystko zaczęło się na Beale Street, która swoje czasy świetności już dawno ma za sobą, lecz dziś jest zrewitalizowana i dalej można w tym miejscu posłuchać niesamowitej muzyki. Istnym zrządzeniem losu udało się moim chłopakom zagrać również kilka coverów AC/DC na historycznej ulicy na której wszystko się zaczęło i rodził się rock and roll.

Memphis to jednak nie tylko muzyka. Najważniejszym, historycznym punktem dla całego kraju jest Lorraine Motel gdzie został zabity obrońca praw człowieka Martin Luther King. Dziś w tym miejscu jest najciekawsze muzeum w jakim kiedykolwiek byłam National Civil Right Museum przedstawiające całą historię czarnoskórej społeczność USA i ich walkę o równouprawnienie. Łzy na policzkach w tym miejscu to nie wstyd czy oznaka słabości. Nie może być inaczej kiedy słyszysz słowa Martina Luthera Kinga: „I still have a dream, a dream deeply rooted in the American dream – one day this nation will rise up and live up to its creed, „We hold these truths to be self evident: that all men are created equal.” z roku 1963, które do dziś rozbrzmiewają echem w imieniu obrony praw człowieka…

Podsumowując: dla ludzi lubiących USA Memphis jest punktem obowiązkowym ze względu na zawarty w tym miejscu kawał historii i kawał dobrej muzyki.

 

Comments

comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*