Izrael

Ziemia Święta od zawsze jest celem pielgrzymki dla Chrześcijan, Żydów i Muzułmanów. Wszyscy odwiedzają to miejsce w tym samym celu, mianowicie wznieść modły do Boga.P1090240 Ale Izrael to nie tylko miejsce kultu religijnego. Choć przede wszystkim turystów przyciągają antyczne świątynie, nie należy zapomnieć o słynnym Morzu Martwym, biblijnych krajobrazach, starożytnych miastach i współczesnych metropoliach. Mojej podróży w tamte strony przyświecały nie tylko podróżnicze cele. Sam początek mojej podróży nie był miły. Przejście graniczne pomiędzy Egiptem a Izraelem jest jakimś nieporozumieniem. Godziny spędzone w kolejkach, wszędzie uzbrojeni po zęby wojskowi a kontrola dokładniejsza niż w USA. Następnym razem wybiorę przelot, bo podobno na lotniskach odbywa się to znacznie szybciej. Po godzinach spędzonych na granicy, wylądowaliśmy nad przepięknym Morzem Martwym.P1090143 Niniejsze najbardziej słone jezioro świata jest najsłynniejszą atrakcją turystyczną. Mimo, że to miejsce jest pozbawione życia, przyciąga ludzi z całego świata swoimi właściwościami leczniczymi. Wyobraźcie sobie, iż stężenie soli w Morzu Martwym jest 40 razy większe niż w Bałtyku. Najczęstsze fotografie turystów odwiedzających ten region to: leżenie „na powierzchni morza” czytając gazetę oraz wysmarowanie błotem. Najlepiej dla zdrowia jak się zrobi dwa takie ujęcia, ponieważ błoto jaki i kąpiele mają mnóstwo właściwości leczniczych. Ja na nic chora nie jestem, więc nie skorzystałam ani z jednego ani z drugiego. Hehe… tak naprawdę przyjechaliśmy tam o wschodzie słońca i było cholernie zimno. Później musiało być tylko lepiej. Zawsze chciałam zobaczyć na własne oczy miejsca opisywane w Biblii. Pamiętam jak byłam dzieckiem, miałam piękną Biblię, gdzie do tekstu dołączone były obrazki. Te obrazki dały mi możliwość wyobrażenia sobie miejsca gdzie „wszystko się zaczęło”.

Z wiekiem moja wiara ewaluowała, tym bardziej wszystko było dla mnie bardzo interesujące. Czasami odwiedzając ważne dla mnie miejsce potrzebuję przewodnika, aby dokładnie mi wytłumaczył: co, po co, dlaczego. Zwiedzając Izrael zdecydowanie lepiej wziąć ze sobą osobę, która dobrze zna historię a jeszcze lepiej gdy jest Twojego wyznania. Ja miałam najgorszą przewodniczkę jaką można znaleźć w Izraelu. Mówiła takie bzdury, że nie mogłam uwierzyć. Generalnie przedstawiła z pogardą obiekty sakralne, całą historię i każdą z religię. Wiem, że głupota ludzka nie zna granic. Ale wiem też, że ta osoba jest również przewodnikiem innych ludzi i jestem pewna, iż każdy kto wraz z nią odkrył tajemnice Izraela przestał wierzyć lub jego wiara została nadszarpnięta. Polecam, więc przed wyborem przewodnika dobrze się zastanowić. Bardzo ciekawie o Drodze Krzyżowej opowiada Cejrowski w swoim programie. Przed wyjazdem do Jerozolimy przede wszystkim musicie zobaczyć cykl filmów Boso.
Izrael oraz sama Jerozolima ma bardzo skomplikowaną i dramatyczną historię, której nie chciałabym teraz opisywać. Nie opisując historii nie mogę przejść do opowiadania o zabytkach, więc będziecie musieli zadowolić się zdjęciami i krótkimi opisami miejsc, które odwiedziłam:
Panorama Jerozolimy. Można z niej wyczytać bieg historii. P1090171Jerozolima zawsze pozostanie dla chrześcijan miejscem ukrzyżowania i zmartwychwstania Jezusa Chrystusa. Warto odwiedzić Górę Oliwną i z niej udać się w drogę krzyżową. Można wypożyczyć krzyżP1090239 i przemaszerować historyczną drogą przez plątaninę wąskich uliczek i bazaru.

Przejść obok Ściany Płaczu

aby dojść na samą gorę, pełną mistycznego ducha Golgotę.P1090293 Wierzący odnajdą ukojenie przy modlitwie w Grobie Chrystusa.

Myślę, że dla każdego taka pielgrzymka jest oczyszczająca. Nawet jeśli ktoś jest ateistą i zwiedza to miejsce jako cześć historii, kultu to i tak będzie poruszony. Wystarczy zobaczyć ludzi zagłębionych w bólu i cierpieniu Jezusa. Łzy w oczach ludzi rzucających się na płytę, na której kiedyś leżał Jezus, skruszy każde serce i zmusi do refleksji. P1090300Uciekając od epicentrum ludzkich emocji udaje się w bardziej przyjemne miejsce, do Betlejem.P1090386 Moje ulubione święto to Boże Narodzenie. Jako dziecko co roku męczyłam tatę aby pomógł mi zrobić szopkę. Dojeżdżam do Betlejem a tam same wierze kościołów i ani widu ani słychać mojej szopki. I jak tu wierzyć? Czyżby okłamywali mnie od dziecka? Ta skromna stajenka, czy też grota jest zakryta bazyliką Narodzenia Pańskiego.

Aby wejść trzeba się schylić (ciekawe wymuszenie pokłonu u ateistów oraz innowierców).P1090368 Same miejsce wzbudza we mnie zakłopotanie. Niby grota narodzin Najwyższego a taka skromna do tego tłumy przepychających się ludzi, często zapoconych po ciężkiej drodze krzyżowej. Mimo to atmosfera panująca w samej grocie jest magiczna. Nad wejściem do wisi srebrno-złoty obraz Matki Boga z Jezusem na ręku, który również pamiętam z domu rodzinnego.P1090326 Zapach kadzidła, wymawiane słowa modlitwy w językach z całego świata oraz palące się świece zrobiły na mnie niepowtarzalne wrażenie. P1090332Wychodząc na zewnątrz, na gorące, gwarne ulice czuje się dziwnie jakbym zobaczyła coś cudownego, owianego tajemnicą. Do dziś nie jestem pewna swych uczuć, to wszystko działo się zbyt szybko. Zdecydowanie muszę tam kiedyś wrócić sama i przeżyć wszystko całą sobą, może wtedy zrozumiem…

Comments

comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*