Rejs: Sycylia i Egady

Pozytywny ze mnie człowiek, więc jak za coś się zabieram to zazwyczaj mi się podoba, szczególnie jeśli w grę wchodzi sport. Tak samo było z żeglarstwem, od samego początku pokochałam życie na jachcie. Dopiero raczkuję w tym sporcie, bo tylko dwa razy pływałam po Mazurach, a tu zaproponowano mi rejs po Morzu Śródziemnym. Można powiedzieć, że Mazury to kałuża przy tym co czekało mnie na morzu. Przeczytajcie do końca aby dowiedzieć się czy mi drobnej, delikatnej, blondynce udało się zostać Wilkiem Morskim 😉sycylia i egady Czytaj dalej Rejs: Sycylia i Egady

Toskania

Ostatnio przeczytałam w jakimś czasopiśmie, że we Włoszech dni nie liczy się w godzinach tylko w przeżyciach i całkowicie mogę się z tym zgodzić.IMG_1594 Kto z Was chociaż raz był we Włoszech wypił świeżą kawę gdzieś w restauracji przy tętniącej „włoskim” życiem ulicy, ten czuje to co ja czuje pisząc ten tekst: Otaczający zgiełk miasta, miasta w którym nikt się nie spieszy a gdy spotka przyjaciela to rozmawia z nim nawet godzinę. Rozmowa ich przypomina taniec, gesty rękoma, cmokanie, cięgła zmiana tonu i piękny włoski język. Nic więcej nie trzeba, no może małe tiramisu. Czytaj dalej Toskania

Wenecja

Wiele razy przejeżdżałam obok Wenecji ale dopiero teraz udało mi się ją pobieżnie zwiedzić. Większość moich znajomych nie cierpi Wenecji, mnie natomiast zauroczyła. Z pewnością muszę tam wrócić na minimum trzy dni, aby poczuć atmosferę tego miasta, który ociupinę przypomina mi Nowy Orlean. Gdybym miała określić to miejsce lakonicznie powiedziałabym, że jest jak „Piękna i Bestia”.

Czytaj dalej Wenecja